- autor: pawel_ziel88, 2020-10-19 12:45
-
W 12. kolejce klasy okręgowej Vęgoria przegrała u siebie z Cresovią Górowo Iławeckie 1:2 (0:0).
Po dwóch porażkach z rzędu, gdzie straciliśmy punkty w ostatnich minutach spotkań, mecz z ostatnią drużyną ligi (1 punkt w 11 meczach) dawał nadzieję na trzy punkty i odbicie się od strefy spadkowej. Nic z tych rzeczy - po bezbramkowej pierwszej połowie, druga w naszym wykonaniu była jeszcze gorsza. Nasi rywale trafili do siatki znowu w końcówce spotkania - tym razem jednak dwa razy. Nas było stać jedynie na gola honorowego w 95. minucie - warty podkreślenia jest tylko fakt, że zdobył go 15-letni Patryk Galiniewski. Ogólnie był to słaby mecz w naszym wykonaniu, pełen nieudolności. To kolejny raz w ostatnich sezonach, gdy rywal wygrywając z nami zalicza pierwsze zwycięstwo w sezonie po wielu rozegranych już kolejkach. Kosztowało nas to spadek na dobrze nam znane z dwóch ostatnich lat 12. miejsce. Środek tabeli ucieka nam coraz bardziej, a trzeba wiedzieć, że w tym sezonie z racji aż 22 zespołów w III lidze i 18 w IV, dopiero 10. pozycja w okręgówce daje pewne utrzymanie. Przed nami w pierwszej rundzie jeszcze trzy spotkania i w żadnym z nich (delikatnie mówiąc) nie będziemy faworytem. Więcej, jakikolwiek zdobyty punkt będzie sukcesem. Musimy jednak zrobić wszystko, żeby nie zostać w połowie sezonu z 14 punktami, bo znowu by nas czekała bardzo nerwowa wiosna. W sobotę jedziemy na niewygodny dla nas teren do Łazdojów na mecz z Wilczkiem (15:00). Powodzenia!
CWKS Vęgoria Węgorzewo - GKS Cresovia Górowo Iławeckie 1:2 (0:0)
90`(+5) Galiniewski - 82`Wierzbowski 90`(+2) Piechota