- autor: pawel_ziel88, 2018-07-02 12:59
-
W sezonie 2017/2018 Vęgoria zajęła 10. miejsce w grupie I warmińsko-mazurskiej klasy okręgowej.
Było to najgorsze miejsce w okręgówce naszego zespołu po spadku z IV ligi. Pierwszy raz zanotowaliśmy też ujemny bilans bramkowy. Jednak z drugiej strony, zdobyliśmy punkt więcej (41) i mieliśmy jedno zwycięstwo więcej (12) niż rok temu. Utrzymanie zapewniliśmy sobie dopiero w 28. kolejce wygraną z Victorią, jednak jak się okazało, to utrzymanie było pewne (12 punktów przewagi nad barażową pozycją Żagla).
Znowu naszym mankamentem były słaba skuteczność oraz tracenie bramek w końcówkach spotkań. Przez brak dobrej skuteczności straciliśmy 3 punkty w Barcianach oraz po 2 u siebie z Cresovią, Wilczkiem i Jurandem. Przez nieuwagę w ostatnich kilku minutach uciekły 3 punkty w Bezledach oraz 2 w Olsztynie. Do tego trzeba dodać inauguracyjne spotkanie z SKS-em, które w przedziwnych okolicznościach przegraliśmy, zamiast wygrać oraz porażkę na zakończenie z Łyną przez skandaliczne sędziowanie.Razem daje to stratę 20 punktów (byłoby 61!). Widać więc, że Vęgoria ma potencjał na czołówkę okręgówki. Tym bardziej, że w sezonie 2017/2018 pokazali się młodzi i utalentowani Szymon Walaszczyk, Rafał Raiński, Szymon Krupa, Mateusz Opar i Kacper Oszako. Na plus trzeba też zaliczyć równe dwie rundy (20+21 punktów).
Przyszły sezon będzie trudniejszy - na miejsce Czarnych Olecko przyjdzie aż trzech spadkowiczów: dobrze nam znane Orlęta, Błękitni i Pisa. Zamiast czterech zespołów, które spadły do A klasy (Żagiel, Mazur, Granica i Jurand), będzie tylko trzech beniaminków: Mazur Wydminy, Pojezierze Prostki i Polonia Lidzbark Warmiński. Do grupy II będzie przesunięta Warmia Olsztyn. Sezon 2018/2019 rusza w połowie sierpnia, jednak już 28 lipca mecz w rundzie wstępnej Pucharu polski na szczeblu wojewódzkim.