Vęgoria do ostatniej kolejki nie była pewna utrzymania, a ostatecznie zajęła miejsce w środku tabeli.
Ten sezon był znowu gorszym od poprzedniego w klasie okręgowej (punkty: 56, 49, 40). Za sezon 2016/2017 mamy ujemny bilans meczowy (11-7-12) i wywalczony dopiero w dwóch ostatnich spotkaniach dodatni bilans bramkowy (61-58).
Fakt, że musieliśmy walczyć o utrzymanie był spowodowany słabą jesienią (w 13 wiosennych meczach zdobyliśmy o 2 punkty więcej niż w 17 jesiennych). Mimo przebywania przez większą część sezonu w dolnych rejonach tabeli, nasza gra nie była słaba - w wielu meczach z zespołami, które nas wyprzedziły, prowadziliśmy równą grę, a dłuższymi czy krótszymi okresami przeważaliśmy. Bardzo dobrze w zespół wkomponował się Adrian Zdobych, rewelacją wiosny na bramce był Marcin Brandt. Ponadto możemy patrzeć optymistycznie w przyszłość - 13 bramek (z czego większość w końcówce sezonu) zdobył Szymon Walaszczyk, ponadto z dobrej strony pokazali się np. Mateusz Opar czy Rafał Raiński.
Bezpośrednią przyczyną zdobycia tylko 40 punktów było sporo straconych bramek w ostatnich 5 minutach spotkań - przez to "uciekło" nam 12 punktów plus 3 za walkower z Łyną (mielibyśmy 55 punktów i 3. miejsce!). Poza tym trzeba zwrócić uwagę, że 2 lata temu dołączyło do naszej ligi 2 spadkowiczów i 4 beniaminków, a rok temu - aż 3 zespoły z IV ligi i tylko 2 z klasy A. W porównaniu do ubiegłego sezonu, daliśmy się wyprzedzić zespołom z Sępopola i Wilkowa. W sezonie 2017/2018 dołączą do nas najprawdopodobniej: z IV ligi - Omulew Wielbark i Błękitni Orneta (gdy SKS przegra baraż), oraz z klasy A: Żagiel Piecki, Jurand Barciany, LKS Różnowo i Płomień Turznica. Oficjalnego podziału grup przez W-MZPN jeszcze nie ma.
Związek niedawno postanowił, że z uwagi na dużą liczbę spadków z IV ligi i klasy okręgowej w tym sezonie, w następnym wprowadzone zostaną baraże - wicemistrzów obu grup "okręgówki" z dwoma zespołami IV ligi oraz wicemistrzów grup klasy A z dwoma zespołami z każdej z grup klasy okręgowej. Jeżeli zaś ilość drużyn do bezpośredniego spadku z klasy okręgowej będzie nieparzysta, to będzie rozegrany baraż o prawo gry w barażu o utrzymanie(!) przegrany zespół spadnie do klasy A.
Nikt w kontekście Vęgorii nie myśli (na razie) o IV lidze, ale dobrze byłoby powtórzyć sezony 2014/2015 i 2015/2016, tylko bez kompromitujących wpadek jak te z Kruklankami, Warpunami, Prostkami czy Knopinem. Tymczasem, czas na wakacje!