- autor: pawel_ziel88, 2016-06-22 12:39
-
Tak, jak przed rokiem, Vęgoria zajęła 5. miejsce w klasie okręgowej.
Mimo teoretycznie łatwiejszego zestawu rywali (tylko jeden spadkowicz i czterech beniaminków), był to słabszy sezon od poprzedniego (7 punktów mniej). Vęgoria przegrała co trzeci mecz w sezonie, a wygrała co drugi (w sezonie 2014/2015: 17 zwycięstw przy 8 porażkach). Z uwagi na reformę (tylko jeden zespół awansował do IV ligi), nie mieliśmy szans na awans - Orlęta wyprzedziły nas o 24 punkty. Jednak tak mała liczba punktów spowodowana była dużą ilością kompromitujących porażek ze słabszymi zespołami (Pojezierze 1:3, Fala 2:5, Start 0:1, Wilczek 2:3, SKS 1:2). Godne uwagi jest za to wyrównanie najwyższego ligowego zwycięstwa w historii klubu (12:0 w Kruklankach), co się przełożyło na większą ilość zdobytych bramek, niż przed rokiem (82). Przyszły sezon będzie o wiele trudniejszy. Prawdopodobnie zagramy z aż czterema spadkowiczami (Śniardwy, Omulew, Pisa, DKS) i dwoma beniaminkami (MKS Ruciane-Nida i GKS Dźwierzuty). O utrzymanie w barażu powalczy Granica Bezledy. Mimo, że znów do IV ligi awansują dwa zespoły, to w tym zestawieniu ciężko będzie ten awans wywalczyć. Trzeba będzie jak najwcześniej spokojnie sobie zapewnić utrzymanie. Niewątpliwie niezbędne są wzmocnienia kadrowe, aby myśleć o awansie. Teraz czas na letnią przerwę.