- autor: pawel_ziel88, 2015-09-21 12:45
-
W meczu 9. kolejki klasy okręgowej Vęgoria przegrała u siebie z Czarnymi Olecko 2:4 (2:1) i spadła na 7. miejsce.
Początek sobotniego meczu był wyrównany, jednak po kilku minutach goście przeprowadzili akcję, po której jeden z naszych obrońców wybił piłkę poza pole karne. Tam strzał "od niechcenia" oddał zawodnik Czarnych i piłka niespodziewanie wpadła do siatki. Od tego momentu z każdą minutą rosła przewaga CWKS-u. Wyrównanie padło po rzucie karnym po zatrzymaniu piłki lecącej w stronę bramki ręką, a niedługo później Daniel Maliszewski przepięknym strzałem trafił na 2:1. Po przerwie nasz zespół zamiast się cofnąć i czekać na kontry, poszedł z Czarnymi na wymianę ciosów. I to był błąd. Olecczanie wyrównali, gdy Kacper Oszako wypiąstkował strzał, a wobec dobitki był już bezradny. Potem znowu przyszedł okres przewagi Vęgorii. W tym czasie nie wykorzystaliśmy trzech praktycznie 100% sytuacji. Goście wykorzystali nasze błędy i najpierw po rzucie karnym, a później po niepotrzebnym wyjściu z bramki naszego golkipera rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść. Po tej porażce zajmujemy 7. miejsce w tabeli - wyprzedził nas nawet beniaminek ze Szczytna. Teraz czeka nas najtrudniejszy mecz tej jesieni - jedziemy w sobotę (16:00) na mecz z liderem z Pisza. Mazur u siebie nie przegrał, a w 4 meczach zdobył aż 18 bramek. Wiosną ulegliśmy piszanom u siebie 0:6. Powodzenia!
CWKS Vęgoria Węgorzewo - MLKS Czarni Olecko 2:4 (2:1)
?`-(k) ?`Maliszewski