- autor: pawel_ziel88, 2012-06-04 19:50
-
Vęgoria tylko zremisowała u siebie ze Startem Nidzica 2:2 (1:1) i po wygranej Mamr z Pisą mamy już bardzo ograniczone szanse utrzymania się w IV lidze.
CWKS objął prowadzenie już w 2. minucie spotkania - po akcji "sam na sam" gola zdobył Piotr Kodeniec. Taką samą 100% sytuację zmarnował 16 minut później Daniel Maliszewski. Z każdą minutą do głosu zaczęli dochodzić goście i wyrównali po... akcji "jeden na jeden" z naszym bramkarzem. Początek drugiej połowy był wyrównany. Niecały kwadrans po przerwie piłkarzom Startu udało się skierować piłkę do siatki. Od tego momentu przeważała Vęgoria, wyrównaliśmy 10 minut później, a chwilę wcześniej na boisku po czerwonej kartce zostało tylko 10 gości. Wyśmienitą okazję miał Paweł Bzdel, ale przestrzelił. Mecz zakończył się remisem i po tym, jak Mamry pokonały Pisę, giżycczanom wystarczy już tylko 2 punktów w 2 ostatnich meczach do utrzymania. Mamy minimalne szanse na utrzymanie, tym bardziej, że Mamry w ostatniej kolejce grają z outsiderem z Biskupca. Teraz gramy już w czwartek w Pasymiu z Błękitnymi (16:00) i jakakolwiek strata punktów w tym meczu spowoduje, że na pewno zajmiemy miejsce spadkowe. Powodzenia!
CWKS Vęgoria Węgorzewo - MKS Start Nidzica 2:2 (1:1)
2`Kodeniec 68`Magnuszewski - 33`Szczupiński 58`Brzoździński